Temperatura może sprzyjać wykonaniu zabiegu
Warto wskazać co kryje się pod "niskimi temperaturami" - jest to temperatura powietrza na poziomie 3-4 stopni Celsjusza utrzymując się trwale, czyli bez gwałtownych spadków temperatur poniżej 0°C. Występujące w ciągu ostatnich lat ciepłe jesienie sprzyjają wykonania zabiegów nawet pod koniec listopada. Jednak czynnikiem ograniczającym może być trudność wjazdu w pole spowodowana dużą ilością opadów.
Zabieg jesienny powinien być kompleksowy
Jesienne odchwaszczanie zbóż ozimych niezależnie od terminu aplikacji powinno zwalczać chwasty dwuliścienne i miotłę zbożową. Wybór skutecznego rozwiązania spełniającego ten warunek pozwala bardzo często na zabezpieczenie plantacji przed chwastami i brak konieczności zabiegu korygującego wiosną. Wybierając środki chwastobójcze do mieszanin opryskowych lub gotowe wieloskładnikowe produkty, warto zwrócić uwagę na minimalną temperaturę działania. Pozwoli to uniknąć przykrego rozczarowania, czyli braku skuteczności chwastobójczej.
Więcej o efektywnej jesiennej ochronie zbóż ozimych przed chwastami przeczytasz tu: https://osadkowski.pl/blog-agrotechnika/herbicydy-jesienne-w-zbozach.
Spowolnienie wegetacji
Spadkowi temperatur powietrza towarzyszy spowolnienie wzrostu chwastów. Wolniejszy wzrost to również mniejsza dynamika pobierania substancji czynnych o działaniu doglebowym i przemieszczanie środków pobranych przez liście. W efekcie czego również skuteczność działania środka może być widoczna znacznie później, często to pełne zamieranie chwastów można zaobserwować dopiero wiosną.
Ryzyko fitotoksyczności
Nagłe spadki temperatur po zastosowaniu herbicydów mogą powodować wystąpienie objawów fitotoksyczności na roślinach uprawnych. Może być ona widoczna w postaci przyhamowania wzrostu lub wystąpienia przebarwień liści. Wpływa to na pogorszenie kondycji roślin i ich wigoru, a tym samym może przełożyć się na obniżenie zimotrwałości. Uszkodzone zabiegiem rośliny mają bardzo mało czasu na regenerację.
Również bezpośrednio po wystąpieniu przymrozków nie należy wykonywać zabiegu, zaleca się odczekanie kilku dni. Takie działanie pozwoli zmniejszyć ryzyko stresu abiotycznego i wystąpienia opisanych wyżej objawów. Jeżeli zabieg jesienny niesie ze sobą ryzyku dla uprawy, to warto rozważyć przeniesienie odchwaszczania na wiosnę.